Czyje są dziś ulice? Prawo do zgromadzeń w odwrocie

Prawo do wyrażania opinii i wolność manifestowania poglądów to podstawowe filary demokracji bez których nie wyobrażamy sobie dziś życia społeczno-politycznego. Jednak każde prawo niesie ze sobą pewne obowiązki – a przynajmniej powinno.

Z tego wpisu dowiesz się:

  • Jaka jest podstawa prawna zgromadzeń i ich rodzaje?
  • Czym różni się zgromadzenie od zbiegowiska lub imprezy masowej?
  • Jakie są typy zgromadzeń i ich strona formalna?
  • Czy obecnie mamy zakaz zgromadzeń?

Jaka jest podstawa prawna zgromadzeń i ich rodzaje?

Zgromadzenie to grupa osób, która manifestuje swoje poglądy w sprawach publicznych w określonym ogólnie dostępnym miejscu. Zgromadzenia są wydarzeniem społecznym, które stawiają sobie określone cele w przestrzeni publicznej. Posiada ono swoich organizatorów,  które mają być odpowiedzialni za jego przebieg.

Zgromadzenia należy odróżnić od zbiegowisk. Te ostatnie mają charakter przypadkowy i chaotyczny, nigdy nie mają celu zorganizowanej manifestacji poglądów. Zbiegowiskiem może być grupa osób przypatrująca się pożarowi, działaniom policyjnym lub akcji ratowania życia. Uczestników zbiegowiska nazywa się potocznie “gapiami” lub „apaczami”, dlatego że spontanicznie zapytani co robią w miejscu zdarzenia, najcześciej odpowiedzą „A, patrze…” Policja ma prawo nakazać się rozejść jego uczestnikom, a oporych ukarać mandatem. Prawo rozpoznaje nawet występek w postaci “czynnego uczestnictwa w zbiegowisku” polegający na udziale

Impreza masowa z kolei to zorganizowane wydarzenie o charakterze rozrywkowym, artystycznym lub sportowym. Imprezą masową będzie mecz piłkarski na stadionie lub w hali sportowej, a także np. zorganizowanie publicznego oglądania filmu lub transmisji meczu na otwartej przestrzeni.

Rodzaje zgromadzeń

Prawo o zgromadzeniach przewiduje następujące formy zgromadzeń:

  • zgromadzenia zwykłe;
  • zgromadzenia uproszczone;
  • zgromadzenia spontaniczne;
  • zgromadzenia cykliczne;

Zgromadzenia zwykłe:

Zgromadzenia zwykle określa się jako podstawową formą zgromadzeń. Obowiązkiem organizatorów jest tu podanie m.in miejsca wydarzenia, jego czasu, liczby uczestników oraz celu zgromadzenia. Przewodniczący dołącza swoją pisemną zgodę objęcia funkcji oraz swoje dane kontaktowe wraz ze zdjęciem.

Zgromadzenie zwykłe może zostać zakazane. Ustawodawca wymienia następujące przesłanki:

  • jego cel narusza wolność pokojowego zgromadzania się, uczestnicy mają posiadać broń, materiały wybuchowe, środki pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia, narusza zasady organizowania zgromadzeń lub jego odbycie narusza przepisy karne;
  • jego odbycie może zagrażać życiu i zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach;
  • ma się odbywać w miejscu i czasie, w których odbywają się zgromadzenia cykliczne;

Porządku i pokojowego przebiegu wydarzenia pilnuje przewodniczący zgromadzenia. Do jego obowiązków należą pozostawanie w kontakcie z przedstawicielem organu gminy lub policji, jeśli są obecni na zgromadzeniu oraz wypraszanie ze zgromadzenia osób, które łamią prawo albo próbują udaremnić zgromadzenie.  Przewodniczący ma prawo i obowiązek rozwiązać zgromadzenie w sytuacji gdy jego uczestnicy nie podporządkowują się jego poleceniom lub też gdy naruszane są przepisy prawa.

Zgromadzenia uproszczone:

Zgromadzenie uproszczone może być zorganizowane jeśli – w ocenie organizatora – nie będzie ono powodować utrudnień w ruchu drogowym.

Zgromadzenie uproszczone zgłasza się w trybie notyfikacji do właściwego organu gminy. Co ciekawe, zgromadzenie uproszczone nie posiada przewodniczącego, a jedynie organizatora. Co równie interesujące, zgromadzenie uproszczone nie może być zakazane. Najwyraźniej ustawodawca przyjął założenie, że skoro zgromadzenieauproszczone nie wpływają na przebieg ruchu drogowego to co do zasady są zawsze dozwolone.

Zgromadzenie uproszczone także może zostać rozwiązane. Podobnie jak w przypadku zgromadzenia zwykłego przesłanką do jego rozwiązania jest zagrożenie życia lub zdrowia ludzi albo mienia w znacznych rozmiarach oraz istotne zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego na drogach publicznych.

Zgromadzenie spontaniczne:

Ciekawym rozwiązaniem są zgromadzenia spontaniczne. Jak podaje na swoich stronach internetowych Helsińska Fundacja Praw Człowieka zgromadzenia spontaniczne nie wiążą się z żadnymi formalnościami, nie są zgłaszane organom administracji, a w konsekwencji nie mogą zostać zakazane.

Aby zgromadzenie zostało uznane za spontaniczne musi ono mieć:

  • związek z wydarzeniem dotyczącym sfery publicznej;
  • nagły i niemożliwy do przewidzenia charakter ww. wydarzenia
  • a nadto jego odbycie w innym terminie byłoby niecelowe lub mało istotne;

Przesłanki do rozwiązania zgromadzenia spontanicznego są bardzo podobne do poprzednich typów zgromadzeń.

Zgromadzenie spontaniczne, nie ma zarówno przewodniczącego, jak też organizatora. Jego przebieg ma być w zamyśle ustawodawcy pozbawiony elementu koordynującego.

Zgromadzenia cykliczne

Zupełnie inna logika kryje się za zgromadzeniem cyklicznym. Już sama nazwa sygnalizuje, że mamy do czynienia z wydarzeniem, które ma mniej lub bardziej skrystalizowaną formę, określony i powtarzalny czas występowania oraz nadrzędny cel. W przeciwieństwie do poprzednich form zgromadzeń, które zawiadamiają o swoim istnieniu, zgromadzenie cykliczne uzyskuje zgodę wojewody (czyli terenowego organu administracji rządowej)

Zgromadzeniu cyklicznemu przyświeca określony cel, którym według naszych prawodawców jest “uczczenie doniosłych i istotnych dla historii Rzeczpospolitej Polskiej wydarzeń”.  Z tego też powodu zgromadzenie cykliczne cieszy się  uprzywilejowaną pozycją wobec innych zgromadzeń i podlega szczególnej ochronie. Nie jest dopuszczalne zorganizowanie kontrdemonstracji w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne.

Po co nam tyle zgromadzeń?

Dość ciężko zrozumieć jaki cel miał ustawodawca tworząc współistniejące, alternatywne formy prawne najwyraźniej wywodzące się z odmiennych systemów aksjologicznych. Naturalną konsekwencją jest “konkurowanie” ze sobą form prawnych i trudno się spodziewać, aby te nakładające większe obowiązki były świadomie wybierane. Po co sobie życie komplikować? 

“Teoretycznie wszelkiej maści marsze i demonstracje powinny odbywać się w zgodzie z przepisami ustawy „Prawo o zgromadzeniach”. W praktyce mamy stan epidemii a demonstracje może organizować każdy, kiedy i jak mu się podoba.” pisze na swoim blogu “Bezprawnik” p. Rafał Chabasiński

 Trudno odmówić trafności spostrzeżenia.

COVID-19 i wolność zgromadzeń

Wszystko świetnie, ale mamy pandemię i organizowanie zgromadzeń powyżej 5 osób jest teoretycznie nielegalne. Podobnie jak w przypadku obowiązku noszenia maseczek, zakaz zgromadzeń wprowadzono w trybie rozporządzenia, a to za mało. Wolność zgromadzeń reguluje ustawa i tylko przepisy rangi ustawowej mogą ją ograniczać. W sytuacji ostrego sporu politycznego, wywołanego kontrowersyjnym postanowieniem Trybunały Konstytucyjnego, ograniczenie wolności zgromadzeń w trybie rozporządzenia jest nie tylko wątpliwe prawnie ale też martwe w odczuciu społecznym. To może mieć w przyszłości bardzo poważne konsekwencje.

“Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz…”

Państwo polskie poddawane jest poważnemu sprawdzianowi. Nakładanie się konfliktów (epidemiczny, gospodarczy i wielowektorowy społeczno-polityczny) stanowi prawdziwy test dla funkcjonowania porządku publicznego.

W sferze prawa najważniejszy wniosek jest taki, że ustawa “Prawo o zgromadzeniach” najwyraźniej nie realizuje swoich celów. W sytuacji kryzysu systemu zdrowotnego, lockdownu wielu branż ustawa okazała się być w sumie bezsilna, pozostawiając przestrzeń miejską manifestantom. Z drugiej strony przepisy ograniczające wolność zgromadzeń zamiast wspierać zarządzanie kryzysem, przez swoje poważne wady prawne de facto przyczyniają się do pogłębiającego się chaosu