Wspomniałem już, że utwór jest własnością twórcy. Jak właściciel niemal każdej rzeczy twórca ma wyłączne prawo do dysponowania swoim utworem. Oznacza to, że inni nie mogą korzystać z jego dzieła, o ile autor się na to nie zgodzi. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby w każdym wypadku twórca wyrażał zgodę każdemu użytkownikowi na korzystanie z jego piosenek czy filmów ? Jak zatem korzystać z utworów bez zgody twórcy (autora)?
Wiemy już, że autor może zrobić z własnym utworem właściwie wszystko, jednak dla praktyki prawa znaczenie mają dwie czynności. Są nimi:
-> udzielenie zgody na korzystanie z utworu – innymi słowy udzielenie licencji;
albo
-> przeniesienie praw autorskich do utworu
Należy pamiętać, że w obu przypadkach mówimy o dysponowaniu autorskimi prawami majątkowymi. Prawa autorskie osobiste pozostają zawsze przy autorze.
Jeśli kupujemy w sklepie płytę z muzyką, filmem lub grę komputerową automatycznie twórca lub twórcy udzielają nam licencji na korzystanie z utworów. Oczywiście w międzyczasie dochodzi do podpisania kilku lub kilkunastu umów pomiędzy autorem oraz różnego rodzaju pośrednikami (wydawcą, dystrybutorem etc.). Na sklepowej półce znajdujemy jednak dostępny i legalnie wprowadzony do sprzedaży utwór lub zestaw utworów
W obecnych czasach nie każdy kupuje wyżej wymienione utwory w sklepie. Są one powszechnie dostępne na serwisach typu youtube, wykop, czy też innych mediach promujących kulturę. Jeśli nie płaciłem za utwory artysty w jaki sposób będę wiedział, że zachowuje się legalnie?
W tym momencie z pomocą przychodzi nam tzw. licencja ustawowa
Licencja ustawowa
Utwory są specyficznym podmiotem własności. Można przypuszczać, że każdy twórca poza uzyskanym z utworu zarobkiem chce także, aby jego dzieła były znane i używane.
Z tego powodu przyjęto, że skoro twórca rozpowszechnia utwór niektóre działania, które normalnie wymagałyby jego zgody, tym razem nie zawsze będą jej wymagały. Jest to wyraz pewnego kompromisu pomiędzy prawem twórcy do swojej własności oraz dostępem społeczeństwa do kultury. Naturalnie z tytułu utraty zarobków twórca otrzymuje wynagrodzenie w inny sposób np. poprzez tantiemy.
Licencja ustawowa obejmuje korzystanie z utworów w zaciszu domowym użytkowników –będziemy wtedy mówić o dozwolonym użytku prywatnym albo też korzystanie z utworów publicznie w różnego rodzaju sytuacjach, czyli dozwolonym użytku publicznym.
Dozwolony użytek prywatny to legalne korzystanie z rozpowszechnionym chronionych utworów np. poprzez serwisy zawierające utwory muzyczne lub filmowe w domowym zaciszu albo pomiędzy znajomymi (wkrótce więcej na ten temat)
Dozwolony użytek publiczny to cały szereg instytucji, w których możemy korzystać z utworów twórców w ściśle określonych sytuacjach np. przedruk, cytat lub utwory w encyklopediach.
Istnieją także sytuacje w których twórca pozwala zbiorowo korzystać z własnych utworów za darmo (np. wolna licencja, licencja creative commons) albo sytuacje w których utwory nie są objęte prawami autorskimi, w ramach tzw. domeny publicznej.
Domena publiczna to zakres utworów, z których możemy korzystać bez zgody kogokolwiek. Możemy zatem kopiować, modyfikować i rozpowszechniać utwór bez żadnych ograniczeń. Do domeny publicznej należą:
- utwory, których ochrona autorska nigdy nie istniała np. renesansowe obrazy – prawo autorskie powstało w większości krajów dopiero w XIX lub XX wieku!
- utwory, których ochrona autorska już wygasła – ochrona wygasa (z reguły) 70 lat po śmierci twórcy,
- utwory, które ustawowo są zwolnione z ochrony – np. wyroki, teksty aktów prawnych, dokumenty urzędowe, notatki prasowe
Wolna licencja, licencje creative commons
Istnieją także rodzaje utworów, w ramach których twórcy z góry zezwalają na korzystanie i rozporządzanie ich dziełami bez wynagrodzenia. W niektórych przypadkach twórca może nawet zezwolić na to, aby wykorzystać utwór bez podania jego autorstwa (np. licencja serwisu Pixelbay). Przykładami wolnych licencji są GNU (na których udostępniane są m.in. artykuły na Wikipedii), albo licencje creative commons. Co do szczegółów wolnych licencji oraz licencji creative commons polecam zapoznać się u źródła: